Adrian Mutu - problemów ciąg dalszy

Brak komentarzy


Adrian Mutu podpadł trenerowi reprezentacji Rumunii i jak donoszą media nie zagra już więcej w narodowych barwach.


Kontowersyjny piłkarz zamieścił ostatnio na Facebooku zdjęcie, na którym trener drużyny narodowej Victor Piturca został upodobniony do serialowego bohatera - Jasia Fasoli. Stało się to po pierwszym przegranym meczu barażowym z Grecją 1:3.



Michu w ostatnich spotkaniach nie był powoływany przez selekcjonera i już raczej nigdy nie będzie. O całej sytuacji dowiedzieli się przedstawiciele rumuńskiej federacji piłkarskiej i wysłali do 34-letniego piłkarza list z powiadomieniem, że już nigdy nie zagra w reprezentacji kraju.

Rumuński zawodnik przyciąga do siebie problemy jak magnes. W sierpniu 2011 roku, wraz z kolegą z kadry Gabrielem Tamasem, zostali przyłapani na piciu alkoholu w noc przed towarzyskim spotkaniem z San Marino. Najpierw karą miała być dożywotnia dyskwalifikacja, lecz skończyło się na opuszczeniu trzech meczy, po czym wrócili do drużyny narodowej.
Dziewięć lat temu, gdy występował w Chelsea Londyn, zawieszony został na siedem miesięcy za zażywanie kokainy oraz nałożono na niego karę 17 mln euro.
Trzy lata temu, będąc zawodnikiem Fiorentiny, wykryto u niego doping. Karę z dziewięciu miesięcy skrócono do sześciu. W międzyczasie było o nim głośno po tym jak wdał się w bójkę w jednym z włoskich barów.

Adrian Mutu w reprezentacji zadebiutował w 2000 roku i zdobył 75 goli. 
W latach 2005 i 2007 został wybrany piłkarzem roku w Rumunii.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Blogi Sportowe