Dobry napastnik to argentyński napastnik

5 komentarzy


Argentyna zawsze była znana z produkcji świetnych napastników. W przeszłości były to takie gwiazdy jak: Alfredo Di Stéfano, Diego Maradona, Gabriel Batistuta, czy Hernán Crespo. Futbolowa potęga z Ameryki południowej nadal może szczycić się najbardziej bramkostrzelnymi zawodnikami grającymi na europejskich boiskach.


A oto oni:


 Lionel Messi (FC Barcelona)
 15 goli w 16 meczach ligowych


Messi uważany jest za najlepszego zawodnika wszech czasów. Zawodnik Barcelony bije rekord za rekordem. W poprzednim roku strzelił swoją 400setną bramkę dla zespołu z Katalonii. Jest również najlepszym strzelcem Ligi Mistrzów jak i Europejskich Pucharów. Zawodnik ma dopiero 27 lat, więc na pewno jeszcze nie raz nas zaskoczy i jeszcze przez długie lata będziemy mogli podziwiać jego fenomenalną grę.




Sergio Agüero (Manchester City)
14 bramek w 15 ligowych występach


"Sergio jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, jeden z najlepszych napastników" - tak ocenił swojego podopiecznego Manuel Pellegrini i trudno się z nim nie zgodzić. Agüero potrafi strzelić bramke z każdego miejsca na boisku w najtrudniejszej sytuacji. W tym sezonie strzelił 19 bramek we wszystkich rozgrywkach. Przed przenosinami do Manchesteru City Argentyńczyk w barwach  Atlético Madryt zdobył 75 goli w 175 meczach. 




Carlos Tevez (Juventus)
11 goli w 16 meczach ligowych


Tevez grał m.in. w dwóch klubach z Manchesteru - United i City. Jego wielkim atutem jest waleczność i nieustępliwość. W 2013 roku przeniósł się do Juventusu Turyn, dla którego w 50 meczach strzelił 30 bramek. Ulubieniec fanów Juve w tym sezonie trafiał do bramki rywala we wszystkich rozgrywkach 15 razy notując 22 występy. Obecnie 30-latkowi marzy się wywalczenie czwartego z rzędu mistrzostwa ligi Serie A ze "Starą Damą".







Mauro Icardi (Inter Mediolan)
9 goli w 17 meczach ligowych


Icardi bardzo szybko rozwinął się piłkarsko w Interze. W tym sezonie w sześciu meczach Ligi Europy zdobył 4 bramki. 21-latek od 6-tego roku życia zamieszkał z rodziną na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich i jest wychowankiem szkółki FC Barcelona. Jak on sam twierdzi  "La Masia" jest najlepszym miejscem do nauki gry w piłke. Od 2011 roku grał w Sampdorii, dla której w 33 meczach zdobył 11 bramek. Od 2013 roku wsytąpił w barwach Mediolanu 39 razy i strzelił dla obecnego klubu 18 goli.



  
Paulo Dybala (Palermo)
9 goli w 17 meczach ligowych
Prezydent Palermo Maurizio Zamparini nazwał tego młodego napastnika połączeniem Lionela Messiego i Vincenzo Montellii. Dybala jest najlepiej zapowiadającym się argentyńskim napastnikiem młodego pokolenia, Jego dziadek był Polakiem, po którym również 'odziedziczył' polskie obywatelstwo. Dybala nie zaliczył udanego wejścia do drużyny "Aquile". Sezon 2014/2015 rozpoczął jednak dużo lepiej. Aklimatyzacja zawodnika przebiegała bardzo powoli, ale już w letnich sparingach można było dostrzec lekką poprawę gry Argentyńczyka. Serca kibiców ostatecznie podbił w siódmej kolejce Serie A. Wówczas jego gol i asysta zapewniły Sycylijczykom pierwsze zwycięstwo po powrocie do ekstraklasy. To m.in. dzięki niemu Palermo znajduje się na mocnej środkowej pozycji w tabeli.





Luciano Vietto (Villarreal)
8 bramek w 16 meczach ligowych

"Przenieść się do Europy to jak spełnienie marzeń" - te słowa wypowiedział 21-latek po podpisaniu kontraktu z hiszpańskim Villarreal. W 16 meczach dla "Żółtej łodzi podwodnej" Vietto strzelił 8 goli. Trener argentyńczyka Marcelino jest bardzo zadowolony z jego gry: "Vietto jest wspaniałym piłkarzem, który gra wyjątkowo dobrze dla nas. Jego adaptacja i występy były znacznie lepsze niż oczekiwano".




Gonzalo Higuaín (SSC Napoli)
7 goli w 16 meczach ligowych

Były zawodnik CA River Plate strzelił 24 goli w 46 meczach dla Napoli w pierwszym sezonie po przejściu latem 2013 roku z Realu Madryt. W tym sezonie strzelił 12 bramek w 25 meczach wliczając wszystkie rozgrywki. Higuain chce powtórzyć wyczyn Maradony i wygrać ligę z Napoli: "Gdybym mógł to zrobić byłoby największym marzeniem." Maradona musiał czekać trzy sezony, by w końcu zdobyć mistrzostwo kraju z tym klubem w sezonie 1986/87. Wygląda na to, że Higuaín również będzie musiał jeszcze trochę poczekać, ponieważ obecnie Juventus rozdaje karty we włoskiej Serie A.




Warto również wspomnieć o Franco Di Santo (SV Werder Bremen) i Eduardo Salvio (SL Benfica), którzy również odgrywają wielką role w swoich klubach.











5 komentarzy :

Prześlij komentarz

Bałagan w FC Barcelona

4 komentarze



Niedawno w przegranym meczu 1:0 przeciwko Real Sociedad trener Barcelony - Luis Enrique postanowił posadzić na ławce rezerwowych Lionela Messi oraz Neymara. Z powodu niekorzystnego wyniku za tą decyzję oberwało się trenerowi Dumy Katalonii.

W katalońskim klubie panuje obecnie chaos. Messi jest niezadowolony z gry pod wodzą obecnego trenera i istnieje prawdopodobieństwo, że może opuścić Camp Nou a Luis Suarez, który miał być łowcą bramek w La Liga nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań.
Problem tego utytułowanego klubu musi być na tyle poważny, że dziś ma dojść do spotkania Luisa Enrique z prezydentem klubu - Josepem Maria Bartameu.



Wygląda na to, iż nowy 2015 rok dla Barcelony może być trudnym okresem, a wszystko zaczęło się od podtrzymania przez Sportowy Sąd Arbitrażowy zakazu FIFA na kupno nowych piłkarzy przez kolejne 12 miesięcy. W kwietniu za złamanie punktu regulaminu dotyczącego pozyskiwania piłkarzy poniżej 18tego roku życia FC Barcelona została ukarana rocznym zakazem dokonywania transferów.

Największym zarzutem piłkarzy przeciw obecnemu trenerowi jest to, że nie wiedzą na czym stoją. Prawdopodobnie Messi, Neymar oraz Dani Alves dostali dodatkowe dwa dni wolnego podczas świąt, po czym, gdy wrócili do klubu Enrique oświadczył im, że nie będą mogli wystąpić kolejnym meczu, ponieważ nie trenowali wystarczająco długo.  

Messi chce grać w każdym spotkaniu jak to było za czasów Pepa Guardioli. Po niedzielnym incydencie z ławką rezerwowych Argentyńczyk nie pojawił się następnego dnia na treningu tłumacząc się problemami z żołądkiem. Prawdopodobnie do utarczek słownych doszło pomiędzy zawodnikiem i trenerem już w piątek na treningu oraz w niedziele przed meczem w San Sebastian.
W poniedziałek zamiast na treningu Messi był obecny na instagramie Chelsea i Manchesteru City.
Ta wiadomość szybko rozniosła się wśród fanów Londyńskiego klubu, którzy mają wielką nadzieję, iż gwiazda Barcelony pojawi się wkrótce na Stamford Bridge.

Hiszpańskie media podają, że Luis Enrique dostał szanse i by uratować swoją skórę musi się wykazać podczas dwóch kolejnych meczy z Elche oraz Atletico Madryt.

Gerard Pique, Ivan Rakitic oraz Neymar również wyrażają swoje niezadowolenie dotyczące pracy z teraźniejszym trenerem.



To całe zamieszanie wcale nie pomaga prezydentowi klubu Josepowi Bartomeu. Jego rywal w kolejnych wyborach - Agusti Benedito powiedział w hiszpańskim radiu, że obecny zarząd może stracić największą gwiazdę jaką jest Messi.


Enrique znany jest z konfliktów z piłkarskimi gwiazdami. W sezonie 2011-12 pracując w Romie "wstąpił na wojenna ścieżkę" z Francesco Totti i Daniele De Rossi. Dzięki niemu Barcelonę opuścił również dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta oraz jego asystent i do niedawna wielka gwiazda tego klubu Carles Puyol. 

Benedito krytykuje obecne władze za reżim, który sprawia, iż ludzie są do siebie wrogo nastawieni.
Do krytyki przyłącza się również ich były napastnik - Hristo Stoichkov twierdząc, iż Bartomeu zna się na koszykówce a nie na piłce nożnej. Bułgar ma również za złe Zubizarrecie, że słabo przykładał się do transferów:
"Jakie transfery były dokonane? Dlaczego nie sprowadzono Toni Kroosa i Isco?
 Stoichkov broni również Suareza:
"To nie wina Suareza, on jest naturalnym zdobywcą goli i to oni go zabijają"

Bałagan w Barcelonie jest i to wielki. Mam tylko nadzieję, że ktoś go szybko posprząta.

Czyja jest to tak naprawdę wina? Trenera? Działaczy? A może rozkapryszonych piłkarzy?

4 komentarze :

Prześlij komentarz

Blogi Sportowe