Polska noc w Chicago

Brak komentarzy
                                                






                                                                     Artur Szpilka vs Mike Mollo






                                                             Andrzej Fonfara vs Gabriel Campillo






Z wygranej Artura Szpilki cieszę się podwójnie, a mianowicie bo jest Polakiem, a po drugie ponieważ zrobił na przekór tym, którzy mu tak źle życzą!
Tylko raz dał się zaskoczyć gdy poniosła go jego porywcza natura i wdał się w małą bijatykę. Druga walka pomiędzy Szpilką a Mollo ponownie trzymała w napięciu, a przecież właśnie to w tym sporcie jest najpiękniejsze. Artur walczy bardzo widowiskowo. Amerykańscy fachowcy z dziedziny boksu wypowiadają się o nim w samych superlatywach, na czele z Donem Rafaelem, który stwierdził, iż takie walki jak ta mogłyby być w każdą piątkową noc. Nawet Audrey Harrison, były mistrz olimpijski z Sydney, nie szczędził pochwał pod adresem naszego rodaka.

Jeśli chodzi o Andrzeja Fonfarę to oglądając miałem mieszane uczucia. Tym bardziej, że Campillo z rundy na runde rozkręcał się coraz bardziej i znacznie wygrywał na punkty. W 9 rundzie sytuacja się odwróciła. Były mistrz wylądował na deskach i Andrzej mógł się cieszyć z kolejnej wygranej przez KO. Fonfara po tej walce wskoczył na pierwsze miejsce organizacji IBF i jest coraz bliżej walki o mistrzowski pas z Bernardem Hopkinsem. Andrzej musi jednak popracować nad obroną, ponieważ prawie każdy cios Campillo docierał do celu.

Ja po nieprzespanej nocy poszedłem prosto do pracy, ale na takie walki czeka się miesiącami. Tak jak kiedyś wstawałem dopingować Andrzeja Gołote, tak i teraz będę wstawał wspierać naszych polskich fighterów. Jestem dumny z tego, że jestem Polakiem i jeśli mój rodak rozsławia nasz kraj, zawsze bede go wspierał. Wierzę, że oprócz Krzysztofa Włodarczyka przybędzie nam więcej Mistrzów!


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Blogi Sportowe