MŚ w Brazylii - podsumowanie fazy grupowej

2 komentarze



MŚ w Brazylii przeszły już w faze 1/8 finału. Mundial jak do tej pory okazuje się jednym z najlepszych w historii. Jest dużo emocji, bramek i niespodzianek.


Jedną z największych niespodzianek jest odpadnięcie z grupy obecnych MŚ - Hiszpani. W swojej grupie wygrali tylko jeden mecz z Australią i z 3 punktami pożegnali się z mundialem. La Roja ośmieszyła się już w pierwszym meczu przegrywając z Holandią aż 1:5. Wygląda na to, że gwiazdy już się wypaliły i nie mają w sobie głodu zwycięstwa.
Kolejną niespodzianką jest brak Anglii i Portugalii w 1/8 finału. Obie te drużyny zagrały poniżej oczekiwań.

Pozytywnie natomiast zaskoczyła mnie Kostaryka. Drużyna "skazywana na pożarcie" w swojej grupie, zajęła pierwsze miejsce ogrywając takie zespoły jak Urugwaj i Włochy oraz remisując bezbramkowo z Anglią. Moim zdaniem przygoda tej drużyny na pewno nie zakończy się na kolejnej fazie MŚ. Piłkarze pokazali bardzo dobre wyszkolenie techniczne, grają szybką piłkę i nie czują respektu przed nikim.

Swoje 5 minut miał również Luis Suarez, który przyczynił się do awansu Urugwaju strzelając Anglii 2 gole, po czym za ponowne ugryzienie włoskiego piłkarza Chielliniego został ukarany usunięciem z dalszej częsci mundialu. Tym zachowaniem rozgrzał media do czerwoności a on sam dostał najwięszą karę w historii futbolu. Oprócz 100 tys. franków szwajcarskich grzywny Suarez został zdyskwalifikowany na dziewięć meczów reprezentacji oraz na cztery miesiące w klubie.



FAZA GRUPOWA









                                                            

                                                                           1/8 FINAŁU




Odkąd zacząłem interesować się piłką nożną zawsze kibicowałem Argentynie i mam nadzieję, że to właśnie oni będą świętować po zakończeniu mundialu.

A kto jest waszym faworytem?


2 komentarze :

  1. Moim faworytem są Niemcy. Przypomina mi się słynne zdanie Linekera, który powiedział, że "piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy". Może nie jestem ekspertką w dziedzinie piłki nożnej, ale oglądałam wszystkie ich mecze i uważam, że jeden błysk Messiego może nie wystarczyć.

    Pozdrawiam i jednocześnie zapraszam na raczkującego bloga sportowego sport24na7.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Blogi Sportowe