1 rok temu
Czy warto było?
Po ostatnim przegranym pojedynku z Głazkowem, "Góral" postanowił spróbować swoich sił w polityce. Jak się okazało z mizernym skutkiem.
Tomek nie dostał się do europarlamentu a jego telewizyjne wypowiedzi na długo utkwią nam w pamięci.
Zanim Adamek dołączył do Solidarnej Polski, uważałem go za człowieka sukcesu, mądrego, wiedzącego co chce itd. Ceniłem go za jego serce do walki i byłem mu wdzięczny, że godnie reprezentuje nasz kraj. Niestety od niedawna moje zdanie na jego temat uległo diametralnej zmianie.
Adamek w wywiadach cały czas podkreślał, iż będzie walczył o polski przemysł, "nawracał" homoseksualistów i przeciwstawiał się aborcji.
Nie rozumiem tylko jak on sobie wyobrażał walkę o miejsca pracy dla rodaków skoro nie ma zielonego pojęcia o polityce. Sam się do tego przyznał w jednym z programów TV twierdząc, iż jesli dostanie się do europarlamentu to przez dwa tygodnie "odrobi lekcje z polityki". Tak naprawdę Adamek miał być tylko i wyłącznie marionetką w rękach działaczy Solidarnej Polski. Potrzebna im była tylko znana twarz.
Tomek często w przeszłości podkreślał jak bardzo jest religijnym i wierzącym człowiekiem, ale opowiadając takie bzdury, że homoseksualistów można leczyć a najlepiej poprzez egzorcyzmy to tylko się ośmieszył! Nawet pan Kurski (kolega partyjny) wyznał niedawno, że musiał się tłumaczyć w Warszawie z głupich wypowiedzi Tomasza Adamka.
Panie Adamku każdy ma prawo do wolności i bycia sobą, więc ani Pan, ani nikt inny nie ma prawa ingerować w czyjeś życie.
Ciekaw jestem co zrobiłby, gdyby jego dziecko stwierdziło, że jest innej orientacji seksualnej. Wysłałby do kościoła na egzorcyzmy czy jak normalny człowiek dałby ojcowskie wsparcie.
Bardzo spodobała mi się riposta Przemka Salety na jednym z portali społecznościowych. Skierował on ironicznie pytanie do Tomka czy teraz, gdy nie będą mu płacili w euro, też będzie walczył o polski przemysł. Moja odpowiedz jest prosta - oczywiście, że nie. Widocznie, aż tak bardzo mu nie zależy na tym co wszędzie ogłaszał bo już z "podtulonym ogonem" wyjechał do USA.
Po ostatniej przegranej walce doszło do niego, iż niedługo trzeba będzie zawiesić rękawice na kołku, więc postanowił szukać nowego źrudła dochodu.
Panie Tomaszu jeśli tak bardzo Panu zależy na tym, aby młodzi ludzie nie musieli wyjeżdzać za chlebem z kraju to czemu nie zajmnie się Pan tym co naprawdę potrafi i zacznie szkolić naszą polską młodzież?! Te słowa kieruje również do Otylii Jędrzejczak i Macieja Żurawskiego, którzy również startowali w wyborach. Jeśli naprawdę chcecie walczyć o lepszą przyszłość dla młodych ludzi to może zamiast iść na łatwiznę (politykiem każdy może zostać) pomyślcie o nowych boiskach, pływalniach i salach treningowych. Jest wielu utalentowanych młodych ludzi w naszym kraju tylko albo ich nie stać, albo nie ma się kto nimi zająć.
Chciałbym, żeby sportowcy pozostali sportowcami i do końca oddali się temu co kochają.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz